Telewizyjna prezenterka na łamach tygodnika "Świat&Ludzie" opowiada o tym, w jaki sposób traci zbędne kilogramy oraz o zabiegach, którym poddała się dla poprawienia urody.
- Ostatnio schudłam, ale to nie był kaprys. Latem robiłam sesję zdjęciową przy basenie. Nagle widzę - tu fałdka, tam fałdka. Tak nie może być! Zrobiłam badania, na jakie produkty jestem uczulona. Kiedy je odstawiłam, kilogramy same zaczęły schodzić. Żadnej forsownej diety - opowiada Popek.
Zobacz galerię: Popek: Żywiec ma swoje prawa
Popek zdradziła też, ile razy zrobiła sobie botoks: - Dwa. I na razie wystarczy. Mam wrażenie, że im mniej ingerencji w ciało, tym lepiej wyglądam. Organizm sam dąży do tego, by być w dobrej formie, jeżeli mu nie przeszkadzasz - powiedziała prezenterka.
Sądzicie, że prezenterka potrzebowała botoksu, by lepiej wyglądać?