Anna Popek martwi się o swoje dzieci

2013-08-25 12:17

Anna Popek ubolewa, że jej dzieci mają zbyt ciężkie plecaki. Jeśli nie kupi im tornistra ze wzmacnianym dnem, to często musi kupować dwa plecaki w ciągu roku. To nie tylko problem Popek - wielu rodziców uskarża się, że ich dzieci noszą ciężary do szkoły, a potem mają problemy z kręgosłupem.

Anna Popek zastanawia się, dlaczego jej dzieci muszą dźwigać takie ciężary do szkoły. To nie tylko problem gwiazdy, ale każdego rodzica. Plecaki są ciężkie, książek  jest w nich zbyt dużo, a wszystko trzeba ze sobą zabierać na lekcje, bo inaczej mogą być problemy...

- Plecaki moich córek są strasznie ciężkie! Zawsze zastanawiam się, jak ten system edukacji działa, że niby są reformy, ale te plecaki są takie ciężkie! Przed nami zakupy, bardzo to lubimy, ale zapakować wszystko do plecaka to... Musi być taki ze wzmacnianym dnem, inaczej się rozpada w ciągu roku! - ubolewa Anna Popek.

- Trzeba nosić książki, bo inaczej nie rozwiązuje się zadań. Niestety tak to działa. Nie najmądrzej, bo później kręgosłupy są powyginane, ale... - dodaje gwiazda.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają