Anna Popek w rozpaczy: "Nie byłam przygotowana na to, że zaboli aż tak"

2020-09-03 9:52

Anna Popek (52 l.) straciła ważnego członka rodziny. Po 16 latach odeszła jej pupilka. Dorastały z nią córki prezenterki. Popek była bardzo przywiązana do psiaka. Suczka Karmelka była niezwykłym zwierzakiem. Dziennikarka pokazała chwile z ostatniego spaceru z pieskiem i wspomina, jak Karmelka znalazła się w jej domu.

Anna Popek w rozpaczy

i

Autor: AKPA

Podobno pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Jest w tym sporo prawdy. Niektórzy traktują zwierzaki jak członków swojej rodziny. Właśnie tak było w domu Anny Popek. Dziennikarka załamała się po śmierci swojego psa. Suczka Karmelka odeszła wczoraj nad ranem. Popek pokazała zdjęcie z ostatniego spaceru, na którym możemy zobaczyć przepięknego psiaka. Zwierzę było w rodzinie 16 lat. Nie tylko Anna cierpi z powodu tej starty. Jej córki wychowywały się przy Karmelce. Popek bardzo to przeżywa: - Wiedziałam, że ten dzień nastąpi raczej wcześniej niż później, ale nie byłam przygotowana na to, że zaboli aż tak (...) Gdy było nam źle, przytulała się do nas albo kładła w nogach pod stołem i była. Zawsze była. Dzisiaj jej już nie ma.

ZOBACZ: Nie żyje twórca "najgorszego" polskiego filmu. Robił także "Klan" i "Ojca Mateusza"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają