Anna Powierza przeszła metamorfozę
Anna Powierza od lat walczy z kilogramami. Po urodzeniu córki jej waga przekroczyła 100 kg. Dla pięknej aktorki był to prawdziwy dramat. Zwłaszcza, gdy okazało się, że przez insulinooporność, której się nabawiła, zrzucenie wagi okazało się bardzo trudne. Ale dziś gwiazda "Klanu" w pełni akceptuje siebie. I docenia każdy kilogram, którego się pozbywa. Tak jak ostatnio. - Schudłam kilka kilo. To sukces, no bo wiadomo - w wakacje wszystko kusi jakby bardziej. Lody kuszą, pizza z przyjaciółmi kusi, wspólne spędzanie czasu przy stole, alko, chipsach i tym wszystkim, co inni podjadają, a ty nie możesz, ale jednak w końcu podjadasz, bo ile można nie móc. Kanapa kusi bardziej niż bieganie - no bo upał przecież - wylicza aktorka. - Chodzę w szortach non stop. Powiecie, że jest mi łatwiej, bo schudłam, ale ja wam powiem, że nie chodziłam w nich nigdy wcześniej, nawet jak byłam chuda jak patyk. Tak, kiedyś taka byłam! Wstydziłam się moich tłuściutkich udek, a teraz je uwielbiam i uważam nawet, że są piękne. I te tłuściutkie udka, i ramionka, i brzuch - zachwyca się Powierza.
Powierza zrobiła sobie dredy?
Anna Powierza cieszy się też nową fryzurą, przez którą trudno poznać ją na ulicy. Na jej głowie pojawiły się dredy! - Tak naprawdę to dredloki. Są doczepiane. Od dawna o takich marzyłam i wreszcie mam moment, że mogłam je założyć - wyjaśnia nam gwiazda.