Anna Przybylska oddała dzieci pod opiekę babci

Dzisiaj Anna Przybylska (35 l.) powinna poznać werdykt lekarzy - co dalej z jej leczeniem. Znana aktorka źle znosi okres po usunięciu guza trzustki. Ponownie trafiła do szpitala, a gdańscy medycy szukają metody, jak jej pomóc. Na szczęście Ania nie musi martwić się o swoje dzieci - Oliwię (11 l.), Szymona (8 l.) i Jasia (2 l.). Oprócz jej partnera, piłkarza Jarosława Bieniuka (34 l.), zajmuje się nimi jej mama Krystyna.

Dla Ani Przybylskiej i jej rodziny nastały smutne chwile. Aktorka ciężko choruje. Przebywa obecnie w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Trafiła tam ponownie w weekend, kiedy jej stan zdrowia pogorszył się po operacji trzustki. Lekarze przeprowadzili wiele badań i dzisiaj powinni poznać ich wyniki. Wtedy będzie wiadomo co dalej z aktorką.

Na razie ciężar opieki nad jej dziećmi spoczywa na ukochanym Jarku, no i mieszkającej w Gdyni mamie Krystynie. Wiadomo, Bieniuk to piłkarz Lechii Gdańsk, więc wiele czasu musi spędzać na treningach i wyjazdowych meczach. Cała nadzieja więc w babci szkrabów.

Oliwia, Szymon i Jasio bardzo lubią swoją babcię. Kiedy Ania mieszkała poza Trójmiastem, pani Krystyna często przyjeżdżała a to do Warszawy, a to do Łodzi, aby opiekować się wnukami. Po urodzeniu się Jasia również pomagała córce, kiedy ta musiała zająć się sprawami zawodowymi.

Wiadomo że nie zastąpi im mamy, ale zawsze pocieszy, ugotuje coś smacznego czy poczyta bajki.

Miejmy nadzieję, że wkrótce rodzina będzie znowu w komplecie.