Niestety, nie widać końca kłopotów zdrowotnych Ani Przybylskiej.
Przez ostatnie dwa tygodnie aktorka dochodziła do zdrowia po poważnej operacji guza trzustki. Najpierw pod okiem lekarzy, a potem w domu, pod opieką swojego partnera Jarka Bieniuka. Jednak stan Ani nieco się pogorszył. Po tego typu operacjach często występują np. długotrwałe bóle i potrzebna jest stała opieka specjalistów.
Przybylska trafiła więc z powrotem do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie wcześniej przeprowadzono operację. Lekarze wykonali tam wiele badań i przez kilka dni, do otrzymania wyników, aktorka zostanie w szpitalu.
Na szczęście czuwa przy niej jej Jarek. Piłkarz zaraz po treningach Lechii biegnie do swojej ukochanej. Zajmuje się nią przez kilka godzin, aby następnie wrócić do domu i położyć spać ich trójkę dzieci - Oliwię (11 l.), Szymona (8 l.) i 2-letniego Jasia.
Pozostaje mieć nadzieję, że wkrótce sytuacja wróci do normy i cała rodzina będzie znowu w komplecie.