Ania już od trzech lat nie ma stałej pracy w serialu. Od czasu do czasu gości na naszych ekranach w epizodycznych rolach. Ostatnio pojawiła się w serialu "Lekarze". Zagrała też w filmie "Sęp".
Mimo to pieniędzy jej nie brakuje. Aktorka zarabia kokosy na reklamach i to właśnie z nich się utrzymuje.
Przybylska jest twarzą kosmetyków, rocznie dostaje za to ok. pół miliona zł. Reklamuje też buty, za co zgarnia ok. 300 tys. zł. Poza tym za 270 tys. złotych zachęca do jedzenia kur i indyków. Promuje też sklep internetowy Limango.pl za kolejne 200 tys. złotych. Rano, włączając telewizor, widzimy ją, jak za 250 tys. złotych zachęca nas do kupowania płatków śniadaniowych. Wystąpiła też w reklamie mercedesa. Ale to nie koniec. Ostatnio współpracą z Przybylską zainteresowana jest projektantka mody Joanna Przetakiewicz (45 l.). Właścicielka firmy La Mania chce, by Ania została twarzą jej marki, za co oferuje jej 300 tys. złotych.
- Na razie nie mogę potwierdzić, kto zostanie twarzą La Manii, Ania jest przepiękną dziewczyną, piękną kobietą, uosabia naszą klientkę. To dorosła kobieta, która jest matką, kobietą sukcesu, wie, czego chce, jest zmysłowa, kobieca, nienarzucająca się. Należy do grona moich ulubionych aktorek - wyznaje w rozmowie z "Super Expressem" Przetakiewicz.