Anna Wendzikowska przed laty wcielała się w postać Moniki Ochman w kultowym serialu "M jak miłość". Po narodzinach drugiego dziecka zrezygnowała z pracy na planie zdjęciowym i skupiła się na pracy dziennikarskiej. Od 2007 r. jest reporterką programu "Dzień dobry TVN", dla którego przeprowadza wywiady z aktorami i twórcami filmowymi podczas międzynarodowych festiwali i premier kinowych. Prywatnie jest mamą 7-letniej Kornelii i 3-letniej Antoniny. Gdy tylko ma wolne w pracy, uwielbia zabierać dziewczynki w podróże - te małe i duże. Córki dziennikarki często potrafią zaskoczyć innych pasażerów swoim zachowaniem w samolocie. Wendzikowska zwykle słyszy od innych podróżnych to samo zdanie.
Wendzikowska lata z dziećmi samolotem. Jak reagują inni pasażerowie?
Dziennikarka jest fanką spontanicznych podróży. W rozmowie z Plotkiem tłumaczyła, w jaki sposób może łatwo wyszukać loty w atrakcyjnych cenach.
- Teraz mam zabookowane bilety na za dwa tygodnie, ale często jest tak, że kupuje tego samego dnia lub przeddzień. Ostatnio poleciałam do Amsterdamu, kupując bilety tego samego dnia na wieczór. Czasami taniej jest kupić bilety tuż przed niż z dużym wyprzedzeniem. Tu trzeba takie okienka znajdować - powiedziała w wywiadzie z Plotkiem.
Anna Wendzikowska zwykle podróżuje wraz z dziećmi. Jej pociechy uwielbiają znajdować się na pokładzie samolotu. Nie straszne im nawet turbulencje. Inni pasażerowie przeważnie są zdziwieni tak entuzjastycznym nastawieniem dzieci do podróży.
- Nigdy nie płakały, zawsze mi w samolocie wszyscy mówią, że to są najgrzeczniejsze dzieci świata, które nawet raz nie piskną. Ostatnio nawet padł ten komunikat z głośnika, że lepiej pasy zostawić zapięte na wypadek nieoczekiwanych turbulencji, a moja młodsza trzylatka mówi "uuu turbulencje, mój najlepszy moment". Są naprawdę przyzwyczajone - relacjonuje Wendzikowska.