Anna Wendzikowska nie spędzi Wigilii z córkami. Wiemy, dlaczego

2022-12-21 10:09

Anna Wendzikowska (41 l.) to dziennikarka, a prywatnie - mama dwóch córek, Kornelii i Antoniny. W ostatnim wywiadzie celebrytka wyjawiła, że ona i jej dzieci tegoroczną Wigilię spędzą osobno. Wyjawiła także, jaki jest powód.

Anna Wendzikowska nie spędzi Wigilii z córkami. Wiemy, dlaczego

i

Autor: AKPA/Piętka Mieszko Anna Wendzikowska nie spędzi Wigilii z córkami. Wiemy, dlaczego

Wielkimi krokami zbliżają się święta. To wyjątkowy czas, który większość z nas stara się poświęcić najbliższym. Nie inaczej jest w przypadku gwiazd, które najczęściej zaczynają przygotowania do świąt sporo wcześniej i relacjonują je w mediach społecznościowych. Zgodnie z tradycją najczęściej spożywa się wspólną kolację we Wigilię. 

W przypadku dzieci z rodzin patchworkowych święta Bożego Narodzenia są prawdziwym wyzwaniem. Wie o tym choćby Michał Wiśniewski, który spotyka się z bliskimi dzień wcześniej - 23 grudnia. Wigilii z dziećmi nie spędzi również Anna Wendzikowska. 

Anna Wendzikowska nie spotka się z córkami we Wigilię. Zdradziła, dlaczego 

Anna Wendzikowska to dziennikarka, którą widzowie mogli zobaczyć m.in. w "Dzień dobry TVN". Prywatnie jest ona wielką miłośniczką podróży, a także mamą dwóch córek, Kornelii (7 l.) oraz Antoniny (4 l.). Dziewczynki mają różnych ojców. Anna Wendzikowska i Patryk Ignaczak byli parą w latach 2014-2016. Owocem ich związku jest Kornelia Ignaczak. Aktorka spotykała się również z Janem Bazylem, którego córką jest Antosia. Para ogłosiła rozstanie w 2020 roku, po 3 latach związku.

Jak wyjawiła Wendzikowska w rozmowie z portalem Jastrząb Post, dziewczynki spędzą Wigilię ze swoimi ojcami.

To jest tak, że jak się jest w tych łączonych rodzinach, to tymi świętami zawsze się dzielimy - tłumaczyła. Następnie przedstawiła, jak wygląda tegoroczny podział opieki nad dziewczynkami. - Teraz jest tak, że na Wigilię dziewczyny są u swoich tatusiów, a na resztę świąt są ze mną. Więc ja będę spędzać Wigilię z Kasią Glinką, taką wspólną, a potem, cóż, prowadzę Sylwestra w Sopocie, więc taki jest plan na dalszą część tego okresu sylwestrowo-świątecznego.

A co o prezentach na święta mówi Anna Wendzikowska? Dzieci są jeszcze zbyt małe, by mogła liczyć na okazałe podarki. Dostaje jednak symboliczne pamiątki, które sprawiają jej ogromną radość. 

- Ja nie dostaję prezentów. Moje dzieci są za małe. Ja zawsze mówię, że ja wszystko mam. Dla mnie najcenniejsze są takie rzeczy, jak mi dzieci zrobią jakąś laurkę czy wycinankę. (...) Takie prezenty cieszą mnie najbardziej. Ja z materialnych rzeczy naprawdę nic więcej nie potrzebuję. Powiem więcej - chociaż to oczywiście banał - największą przyjemnością jest dla mnie robienie prezentów im. Już są schowane, jeszcze tylko będę pakować - pewnie noc przed, żeby nie znalazły - opowiadała w rozmowie z Jastrząb Post. 

Sonda
Lubisz Annę Wendzikowską?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają