Chodzi o Bartosza, który został odtrącony przez Annę na etapie pierwszych rozmów z kandydatami w cztery oczy. Wówczas uczestnik przyznał się jej, że pisał już do innych bohaterek "Rolnik szuka żony". Chciał zdobyć serce Kamili Boś z 8. edycji oraz Klaudii z kolejnego sezonu. W liście do Derbiszewskiej napisał, że "uwielbia pomidory malinowe i smakują mu bardziej niż pieczarki". Rolniczka była tym zniesmaczona. - Niepotrzebnie wyrywasz to z kontekstu, to był niewinny żarcik. Mam specyficzne poczucie humoru, może niepotrzebnie to wychwyciłaś - próbował bronić się uczestnik. Anna stwierdziła, że jest on nieszczery i mu podziękowała.
Najwyraźniej Bartosz mocno się po tym wszystkim wściekł, bo zaczął wypisywać do Anny bardzo nieprzyjemne wiadomości.
– Po odcinku, w którym mu podziękowałam, zaczął mi wysyłać SMS-y z pogróżkami. Pisał, że mnie zniszczy, hejtował mnie. To wszystko dlatego, że był tak zawiedziony, że nie przeszedł dalej. Wysyłałam te wiadomości do produkcji - ale stwierdziliśmy, że lepiej go ignorować. W końcu odpuścił – wyznała Anna Derbiszewska w rozmowie z serwisem Plejada.