Powiedzieć, że stosunki pomiędzy Joanną Opozdą i Antkiem Królikowskim a ojcem aktorki są napięte, to jakby nic nie powiedzieć. W minioną niedzielę na Facebooku teścia aktora wybuchła afera nie z tej ziemi. Mężczyzna, który po wypadku na Madagaskarze znalazł się w tamtejszym szpitalu, zasugerował, że żona i dzieci nie chcą pomóc mu finansowo, by mógł wrócić do Polski. Jego żona zaś ujawniła w sieci, że mąż zastrasza ją i dzieci. Antek Królikowski nie mógł na to wszystko spokojnie patrzeć. Wziął w obronę swoją żonę oraz jej mamę i siostrę. Jak zaznaczył, chroni też swoje nienarodzone dziecko. Napisał do teścia ostrą wiadomość.
„Nie pozwolę nikomu krzywdzić mojej żony. Dysponuję wszelkimi środkami reagowania wobec kolejnych prób zastraszania kogokolwiek z mojego najbliższego otoczenia – na czele z Asią i moim nienarodzonym synkiem. Więc niech pan nie nasyła na moją żonę i nienarodzone dziecko bandytów w bmw” – grzmiał Antek Królikowski.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ TUTAJ: Dariusz Opozda ujawnia prywatne wiadomości od Antka Królikowskiego! "Żona i dzieci OKRADŁY MNIE z gotówki"!
Gdy jego teść upublicznił wiadomość, aktor wprost zapowiedział pozew sądowy. „Jest pan kłamcą, spotkamy się z sądzie. To, co pan robi, jest nielegalne, a kwestie dotyczące tajemnicy korespondencji uregulowano w art. 26 Kodeksu karnego” – napisał Królikowski w komentarzu pozostawionym na profilu internetowym ojca swojej żony. „Nie będę tu z panem rozmawiał. Pogadamy w sądzie” – dodał.
Kancelaria prawna już zajmuje się sprawą i monitoruje działania pana Opozdy. Antek Królikowski zamierza skupić się teraz na spokoju swojej rodziny i zdrowiu Joasi, która niebawem ma urodzić syna. – Ja już nie chcę komentować tej sprawy w żaden sposób. Potrzebujemy spokoju – mówi „Super Expressowi” aktor wyraźnie przybity wszystkim tym, co spotkało jego rodzinę.
Natomiast pan Opozda jak na razie nie odpowiedział na nasze pytania.