Antek Królikowski odpowiada Opoździe. Szokujące szczegóły! Płaci grube tysiące na Joannę i na jej matkę!
Joanna Opozda nagłośniła w sieci, że Antek Królikowski jest „alimenciarzem", który miga się od płacenia na dziecko. Z jej ust padły słowa, że aktor i jego partnerka Izabela wręcz okradają małego Vincenta. Wszystko przez to, że wynagrodzenie za nowe projekty aktorskie Antka ma trafiać do agencji, którą właśnie założyła jego ukochana.
– Komornik nie będzie mógł ściągnąć przychodów, ponieważ Izabela otworzyła swoją działalność gospodarczą i z Antkiem zawarli umowę – ona jako jego agencja. Teraz te pieniądze nie będą wpływać do Antka, tylko do niej. Wymyślili sobie, w jaki sposób okradać 18-miesięcznego chłopca. Uważam, że to jest wstrętne i obrzydliwe zachowanie – denerwowała się kilka dni temu Opozda. - Alimenty to nie prezenty i nie pozwolę na to, aby mój syn był okradany przez dwójkę ludzi, którzy już i tak wyrządzili mnie i mojemu dziecku ogromną krzywdę – dodała.
Antek Królikowski wydał oświadczenie
Królikowski postanowił się bronić. Zapewnia, że zapłacił już nie tylko na dziecko, ale żonę.
„Joanna pomawia mnie, twierdząc, że nigdy nie płaciłem na syna dobrowolnie, że usiłuję zatajać środki. Od narodzin Viniego do dziś, tj. w okresie ok. 18 miesięcy zapłaciłem jej już ok. 94 tys. zł. Średnio miesięcznie Joanna otrzymała zatem ponad 5 tys. zł" - zapewnia Antek, który w czerwcu poinformował nas, że zamierza sprzedać swój dom po to, by zapłacić zaległe alimenty.
„Nieprawdą jest, że chcę zmniejszyć alimenty, by mniej płacić na dziecko. Zabezpieczenie wynosi 10 tys. zł na miesiąc, z czego: 4 tys. zł otrzymuje Joanna, 4 tys. zł przekazywane jest matce Joanny za opiekę nad Vinim, a 2 tys. zł realnie otrzymuje mój syn" - wylicza Antek. „Jedyne, z czym się nie zgadzam, to z płaceniem na żonę, która przecież pracuje i żyje obecnie na znacznie wyższym poziomie niż ja, mając dwa razy wyższe dochody, oraz z płaceniem aż 4 tys. zł babci za opiekę nad Vinim. Chętnie sam przejąłbym na siebie choć część starań osobistych i opiekował synem" – informuje aktor.
Joanna Opozda przywłaszczyła oszczędności życia Antka Królikowskiego?
Jak ujawnia aktor w swoim oświadczeniu, Joanna Opozda miała przywłaszczyć sobie wszystkie jego oszczędności i przez jej działania przeciwko niemu jego konta zostały zamrożone.
"Chciałbym zauważyć, że skoro mam dług alimentacyjny, a moja jeszcze żona zawłaszczyła moje całe oszczędności i uniemożliwia mi jego spłatę na rzecz syna, to tak naprawdę to ona okrada naszego syna, ukrywając te środki" - grzmi Antek. "Nie wiem po co to robi, bo przy podziale majątku i tak będzie musiała przynajmniej połowę oddać. Wolałbym, żeby teraz otrzymał je mój syn. Więc z tego miejsca apeluję do Joanny, aby jednak zanim wniosę oskarżenie na prokuraturę o przywłaszczenie moich pieniędzy, by zwróciła na mój rachunek przynajmniej połowę tych środków. Na moich rachunkach i tak jest komornik, który od razu zajmie je dla Viniego" - pisze Królikowski.
Co wy na to?