O Antku Królikowskim zrobiło się głośno na początku roku, gdy okazało się, że porzucił ciężarną żonę Joannę Opozdę. Gdy aktorka w lutym urodziła ich syna Vincenta, para już nie była razem, a aktor spotykał się z sąsiadką. Na Antka spadły gromy za jego zachowanie. Później nie było lepiej, gdy aktorska para prała publicznie swoje brudy. Chodziło przede wszystkim o opiekę nad synem i alimenty. Teraz oczekują na rozwód. Jednak Królikowski nie zamierza siedzieć i się użalać. Wiedzie szczęśliwe życie u boku wspomnianej sąsiadki Izy, z którą tworzy udany związek. Para nie zamierza się już ukrywać, a aktor postanowił opowiedzieć o swojej miłości do nowej partnerki. Tyle tylko, że jego deklaracje wydają się podobne, do tych które składał swojej żonie...
Antek Królikowski opowiada o swoim nowym związku
Antek nie ukrywa, że jest szczęśliwy u boku Izy. Jego nowa partnerka nie jest związana z show-biznesem. Ukończyła Wyższą Szkołę Bankową w Poznaniu. Aktualnie pracuje w znanej kancelarii prawniczej specjalizującej się w prawie nieruchomości, handlowym i gospodarczym. A także w fuzjach i przejęciach. Aktor nie ukrywa, że cieszy się, że nie jest osobą znaną.
- Cieszę się, że nie jest osobą publiczną, a wręcz stroni od show-biznesu i skupia na własnych celach. Jest moim aniołem. Jestem jej wdzięczny za każdy dzień, bo trwa przy mnie, a nie miała i nie ma lekko. Gdyby nie ona, mógłbym nie mieć siły, żeby poradzić sobie ze wszystkimi problemami, które nagle spotęgowały się jak nigdy wcześniej. [...] Razem poradzimy sobie ze wszystkim. Dosłownie wszystkim. Przetrwaliśmy najgorsze i wierzę, że teraz będzie już tylko lepiej - powiedział "Party" Antoni Królikowski.
Aktor twierdzi też, że ta miłość go uzdrawia. Przy Izie czuje się coraz lepiej, również pod kątem swojej choroby, stwardnienia rozsianego:
- W pewnym sensie na pewno tak. Najważniejsze, że ten proces wciąż trwa. Według azjatyckich wierzeń SM (stwardnienie rozsiane) to „choroba miłości”. Teraz myślę, że coś w tym może być. Moje życie miłosne było... cóż... szalone? Jednak jestem wdzięczny za każdą relację, bo doprowadziła mnie do tego, gdzie dziś jestem. Wiem, kim jestem, dokąd zmierzam, i cieszę się, że mam obok siebie odpowiednią osobę.
Królikowski takie deklaracje już składał
Słysząc jego piękne słowa o Izie i tym, jak bardzo mu pomaga i że tylko dzięki niej jest w stanie przetrwać trudne chwile, przypominają się jego słowa, które kierował do swojej żony Joanny. Wtedy też nie widział świata poza nią, chwaląc się wszędzie swoim uczuciem.
- Gdzie znaleźć prawdziwą miłość? Ja swoją miłość znalazłem dawno temu i niedawno ta miłość została sformalizowana. To jest historia, o której moglibyśmy ze swoją żoną zrobić bardzo zabawny i piękny film - zachwycał się swoją miłością w rozmowie z Pudelkiem.
Później, gdy brał udział w show "Przez Atlantyk" zapewniał, że podobnie, jak w przypadku Izy, nie dałby rady bez Joanny...
- Kochanie, bez Ciebie, to ja bym sobie nie dał rady. Kocham Cię - mówił w programie.