Doda przypomniała sobie o swoim wielkim hicie sprzed 15 lat. „Znak pokoju” zainspirował ją do tego, by skrzyknąć wszystkich artystów i wspólnie podzielić się swoimi doświadczeniami jak nieprzychylne osoby wyzywają gwiazdy i używają mowy nienawiści. - Kiedy odsłuchałam swoją piosenkę "Znak pokoju", zrozumiałam, że napisalam ją 15 lat temu i przez 15 lat nic się nie zmieniło. Mam prośbę do wszystkich muzyków, może zrobimy coś razem w duchu tego utworu? Przekażmy sobie znak pokoju, zjednoczmy ludzi pod sceną. Zróbmy koncert, ale nie tak, że telewizja nas wynajmuje na wykon - zróbmy coś od siebie sami. Niech każdy artysta opowie, jak przeżywa hejt na własnej skórze. Możemy tym pomóc swoim fanom i zrobić kawał dobrej roboty – mówi Doda w filmiku, który opublikowała w serwisie Instagram.
- Apeluję do wszystkich artystów, będzie to zapamiętane przez wszystkich, może się to okazać plasterkiem na tę ranę. Wyciągam rękę do Edyty Górniak, do Justyny Steczkowskiej, do wszystkich dziewczyn, które za mną nie przepadają w branży. Pokażmy, że jesteśmy dorosłe, że jesteśmy ponad to, że ludzie mogą w cywilizowany sposób walczyć o dobre idee razem. To jak, dziewczęta? - kończy Doda.