Andrzej Łapicki nie ukrywa, że do szaleństwa zakochany jest w młodziutkiej żonie Kamili i nie wstydzi się o tym mówić publicznie. Korzysta więc z każdej okazji, aby podzielić się z Polakami swoim szczęściem.
- Jeżeli byłoby mi dane tylko te pół roku, które przeżyliśmy wspólnie, to ożeniłbym się z Kamilą jeszcze raz. Nigdy nie byłem tak szczęśliwy - mówi Łapicki w wywiadzie dla magazynu "Pani" i wraca do wspomnień, kiedy prawda o ich związku ujrzała światło dzienne.
Przeczytaj koniecznie i zobacz zdjęcia: Łapicki pracuje, Kamila się bawi
- Raptem wynikła sensacja. Dziwiłem się, bo my inaczej to z Kamilą traktujemy. Nic nam nie przeszkadza, kochamy się i chcemy być razem... Mogliśmy mieć romans, ale wybraliśmy to - tak mówi o swoim małżeństwie.
Aktor wsomina też momenty niezwykle wzruszające, te po tajnym ślubie.
- Moja żona pojechała od razu na cmentarz, tam gdzie leżą wszyscy moi krewni i obejrzała sobie ich groby. Już wie, gdzie są... - wyznaje i wzdycha: - Mam nadzieję, że Kamila jest szczęśliwa z tak starym człowiekiem. Odkąd się znamy, nie było tego momentu zawieszenia, który każdy z nas zna, kiedy się siedzi z kimś nieinteresującym, z kim się nie ma tematów wspólnych. I zawisa w powietrzu taka gęsta cisza.