Arabowie nie chcieli, by Alicja Węgorzewska się rozbierała

2011-11-21 3:00

Okazuje się, że Alicja Węgorzewska (42 l.) to nie tylko uzdolniona, ale również kontrowersyjna śpiewaczka operowa. Artystka koncertowała w krajach Zatoki Perskiej, gdzie wywołała mały skandal. Wystąpiła z odkrytym dekoltem!

Do kolejnej edycji programu "Bitwa na głosy" zostało jeszcze kilka miesięcy, dlatego też jurorka programu "Bitwa na głosy" Alicja Węgorzewska ma czas, aby koncertować po świecie. W połowie listopada rozpoczęła trasę koncertową po krajach Zatoki Perskiej. Ma tam swoją wierną publiczność i zawsze chętnie do niej wraca.

Okazuje się jednak, że nie tak łatwo jest dopasować się do panujących tam zwyczajów. Specjalnie na potrzeby występów tytuł monodramu "Diva For Rent" został zmieniony na "Diva's Secrets" (z "Diwa do wynajęcia" na "Sekrety diwy" - red.).

- W krajach muzułmańskich sama sugestia, że kobieta jest do wynajęcia, jest niedopuszczalna - mówi Węgorzewska.

Kolejną zmianą była ta, że wszystkie sceny, które mogłyby się dwuznacznie kojarzyć, zostały złagodzone. Z tego powodu artystka musiała zrezygnować z obecności towarzyszącego jej na scenie tancerza. Cały tekst przedstawienia przerobiony został na język angielski. Arabowie chcieli również, aby Węgorzewska wystąpiła z zakrytą głową. Na to jednak artystka się nie zgodziła i wystąpiła w sukniach z odkrytym dekoltem. Ryzyko opłaciło się. Widownia nagrodziła ją owacją na stojąco. - W Kuwejcie nie ma tradycji wstawania na koniec spektakli, jednak połowa ludzi klaskała na stojąco! Powinnam przyjeżdżać i koncertować częściej - śmieje się Węgorzewska.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki