Produkcja filmu rusza latem. Fabuła opowiada historię płatnego mordercy polskiego pochodzenia Richarda Kuklińskiego, którego zagra amerykański aktor James Franco (33 l.), znany m.in. z serii filmów "Spider Man". Budżet produkcji wynosi 200 milionów dolarów, więc będzie to znacząca produkcja!
Weronika otrzymała w filmie rolę Livi, która jest dziewczyną najlepszego przyjaciela Kuklińskiego. "Super Express" skontaktował się z reżyserem tej produkcji Arielem Vromenem (38 l.), który jak przyznał, sam jest po części Polakiem, ze strony matki. Hollywoodzki twórca widzi w Polce wielki potencjał.
- Weronikę poznałem dzięki jednemu z producentów naszego filmu i agentowi. Bardzo dobrze wypadła na zdjęciach próbnych, więc dostała tę rolę. Może nie jest to główna rola, ale za to jest bardzo zabawna. Szczególnie w jednej scenie... Weronika wybrała sobie tę rolę i była nią bardzo podekscytowana. Nie wiem jeszcze, jak długie będą sceny z jej udziałem, gdyż nie nakręciłem jeszcze tego filmu.
Przeczytaj koniecznie: Rosati dużo się nauczyła przez ostatni rok
A czy Weronika ma szansę na karierę w Hollywood? Ariel odpowiedział bez zastanowienia: - Tak, ma szansę, bo jest mądra, piękna i utalentowana, ale tak jak wszyscy aktorzy z Hollywood, musi się skoncentrować na graniu wspaniałych ról. Kariery w Hollywood nie zrobisz w jedną noc.
Trzymamy kciuki!