Artur Andrus i Robert Kantereit, którzy od lat współpracowali z radiową Trójką i TVN24, zostali postawieni przed ultimatum. Dziennikarze mogli wybrać tylko jedną stację, gdyż władze programu Trzeciego Polskiego Radia nie godziły się na ich dalsze występy na antenie TVN.
Jak informuje "Presserwis", Artur Andrus zdecydował się odejść z radiowej Trójki. - To nie był dla mnie wybór pomiędzy TVN 24 a Trójką. To jest dla mnie wybór pomiędzy tym, czy ja mogę coś o sobie decydować, czy nie. Nie wiem, czy jeszcze wystąpię w Trójce. Być może pojawię się, by poprowadzić ostatnią audycję. Poprosiłem o szybkie rozwiązanie umowy za porozumieniem stron – powiedział w rozmowie z "Presserwisem" dziennikarz. Warto przypomnieć, że Andrus z radiową Trójką był związany przez ostatnie 23 lata. Pracę w radiu rozpoczął w 1994 r. Był redaktorem "Powtórki z rozrywki", "Trójki pod Księżycem", "Teraz śmieszniej" oraz "Akademii rozrywki".
Pressserwice:
— Stanisław M. Stanuch (@dziennikarz) 2 listopada 2017
Artur Andrus odchodzi z @RadiowaTrojka
Nie #dobrazmiana
Robert Kantereit prowadził na antenie radiowej Trójki poranny program "Wstajesz i wiesz". Dziennikarz postanowił zrezygnować z pracy w rozgłośni na rzecz TVN24. - Odchodzę z ogromnym żalem, wiąże się to z dużymi emocjami. Rozmawiałem z prezesem Polskiego Radia, szczegółów nie ujawnię, ale po tej rozmowie zdecydowałem się odejść – zdradził w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.
POLECAMY:
Marek Niedźwiecki grozi odejściem z radiowej Trójki
Górniak sfałszowała podpis byłego męża i wywiozła syna? Szokujące oskarżenia Dariusza K.