Barciś do obsady serialu dołączył w 2012 r., wcielając się w Jerzego Kolędę – ojca Ewy (Dominika Kluźniak, 39 l.), żony serialowego Marka Mostowiaka. Początkowo jego rola była epizodyczna. Z czasem postać zyskała sympatię widzów, więc scenarzyści zdecydowali o jej powiększeniu. W 2014 r. Barciś pojawił się aż w 22 odcinkach produkcji TVP2, zgarniając za każdy z nich ok. 5 tys. zł. Jednak wszystko co dobre, kiedyś się kończy.
W ubiegłym roku Kuszewski nieoczekiwanie ogłosił, że odchodzi z serialu po 18 latach. Jego bohater z rodziną wyjechał z Polski. Oznaczało to jedno – razem z nim pracę tracą Kluźniak i Barciś. Kilka dni temu skontaktowaliśmy się z produkcją serialu, by zapytać, czy widzowie zobaczą jeszcze Kolędę. – Nie mamy tego w planach – usłyszeliśmy. Dla Barcisia, który po odejściu z serialu nie pojawia się w nowych produkcjach, to z pewnością cios.
Artur Barciś stracił fortunę. Wszystko przez gwiazdę "M jak miłość"
2019-09-28
8:16
Kto by pomyślał, że odejście Kacpra Kuszewskiego (43 l.) z „M jak miłość” tak bardzo odbije się na innych aktorach. Po tym jak gwiazdor zakończył współpracę z serialem, pracę stracili niektórzy aktorzy związani z jego wątkiem. Jednym z nich jest Artur Barciś (63 l.). Przez to jego konto jest szczuplejsze o 100 tys. zł.