Artur Żmijewski w szczerym wywiadzie
Widzowie pokochali serialowego Ojca Mateusza, ale... Aktor, który od zawsze gra w serialach, teraz żałuje i twierdzi, że za dużo czasu spędził na planie zdjęciowym. Jak sam przyznaje, mógł być lepszym ojcem. Artur Żmijewski zwyczajnie nie miał czasu dla rodziny.
- Przegapiłem, kiedy stawały na nogi, mówiły pierwsze słowa... Opuściłem wiele przedstawień szkolnych, nie było mnie, kiedy córka i synowie coś przeżywali. Bycie aktorem łączyło się z wyrzeczeniami, a koszt ponosiła rodzina - wyjaśnił aktor w rozmowie z magazynem Twój styl.
Aktor zarabiał potężne kwoty na planie seriali, dlatego nigdy z nich nie rezygnował. Swoją nieobecność starał się wynagradzać spełnianiem dziecięcych marzeń. Żmijewski zapewnił jednak, że nigdy nie spełniał głupich zachcianek.
- Byłem gotów opłacić lekcje tenisa, dobrą szkołę, ale nigdy nie biegłem po nowego smartfona - dodał aktor.
Czytaj też: M jak miłość, odcinek 1339: Magda odrzuci oświadczyny Andrzeja
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!