Gościem w programie Elżbiety Jaworowicz był Michał Fabisiak, prezes Stowarzyszenia Dzielny Tata. Mężczyzna nie chciał się podporządkować panującym regułom i prowadził transmisję na żywo na Facebooku. – Jeżeli jest pan zaproszony do programu, proszę przyjąć jego reguły. Wszyscy nie nagrywają, nie epatują nagraniami, nagrywamy my. Prosimy bardzo, żeby pan przestał – mówiła Elżbieta Jaworowicz.
Prowadząca "Sprawy dla reportera" miała dość i postanowiła opuścić studio. Jaworowicz w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl zdradziła, że jeszcze nigdy w historii jej programu nie doszło do takiej sytuacji, a Fabisiak zachowywał się w sposób skandaliczny. – Od początku wyzywał innych uczestników, był niezadowolony ze składu w studiu, z tego, że ktoś mówi inaczej, niż on sobie wyobraża. Moi goście wyszli, bo nie chcieli, żeby ich nagrywał. Ja także, bo uważam, że jest to nasz program autorski – powiedziała Jaworowicz.
"Sprawa dla reportera", która wzbudziła aż tyle emocji dotyczyła kontrowersji wokół organizacji "Dzielny Tata" i "Dzielna Mama", które pomagają rodzicom w przejęciu opieki nad dziećmi.
Obejrzyjcie wideo:
Milionerzy: Przystojny stomatolog o włos od miliona! Poległ na TYM pytaniu
Tego nikt się nie spodziewał. Zabawna wpadka w "Familiadzie" [WIDEO]
WPADKA w "Jeden z dziesięciu". Czegoś TAKIEGO jeszcze nie słyszałeś! WIDEO