W 10. odcinku "Azja Express" Marta, Julia, Antek i Łukasz samotnie podróżowali po Indiach. Wierzbicka była przerażona i żałowała, iż to ona, a nie partnerujący jej Staszek, musi walczyć o przetrwanie. Pomimo początkowej paniki, gwiazda "Na Wspólnej" świetnie odnalazła się w nowej rzeczywistości. Bez większych problemów złapała stopa i znalazła nocleg. Kiedy następnego dnia wyścig ruszył, produkcja wprowadziła kolejne utrudnienie. Zadecydowano, że gwiazdy "Azja Express" przez godzinę nie mogą podróżować z kierowcą posiadającym wąsy! Wierzbicka postanowiła namówić mężczyznę, który zaoferował jej podwózkę do zmiany wizerunku. Podarowała swoją golarkę i poprosiła, by pozbył się zarostu. Internauci byli pod wrażeniem siły persfazji aktorki.
- Marta wygrała odcinek tym zagraniem
- Marta powiedziała temu facetowi, że maszynka jest nowa i on się zgodził zgolić ten wąs. W międzyczasie zdążyłam powiedzieć do chłopaka: "wcale się nie zdziwię, jak jej wcześniej używała", a tu nagle pokazują materiał jak Marta mówi: "tak naprawdę wcześniej trochę nią śmigałam"
- Świetnie poradziłaś sobie w tym odcinku – pisali fani Marty Wierzbickiej na Instagramie.
Szach mat #mustache
Post udostępniony przez azjaexpresstvn (@azjaexpresstvn) 8 Lis, 2017 o 1:34 PST
Milionerzy: Przystojny stomatolog o włos od miliona! Poległ na TYM pytaniu
Linda o pracy z Wieniawą: Dostała w "ryja"! [WIDEO]
Awantura w "Sprawie dla reportera". Jaworowicz wyszła ze studia! [WIDEO]