Związek Sandry Kubickiej i Barona jest bardzo medialny. Zakochani chętnie dzielą się swoim szczęściem z fanami. Jednak najważniejsze chwile zostawiają dla siebie. Dopiero po kilku dniach poinformowali, że wzięli skromny ślub w gronie najbliższych. Odbył się on w 50. rocznicę ślubu dziadków Sandry.
"Wiedziałam, że jeśli wyjdę kiedyś za mąż to za mężczyznę, który będzie również kochał mnie bezwarunkowo i bezgranicznie tak jak moi dziadkowie kochają siebie do dziś. Znalazłam go. Idealnego dla mnie partnera do życia, dokładnie takiego jakiego mała Sandra sobie wymarzyła. Mój absolutnie ulubiony człowiek na tej planecie, moje wsparcie, mój przyjaciel, ojciec naszego dziecka. Moja największa duma i w końcu mogę to powiedzieć.. mój mąż" - napisała szczęśliwa modelka.
Młodzi małżonkowie oczekują przyjścia na świat swojej pierwszej pociechy. "Jestem teraz najszczęśliwszym człowiekiem na świecie" - mówił niedawno Baron w rozmowie z Super Expressem.
Ze zmian w życiu muzyka z pewnością cieszy się również jego babcia, Marlena Milwiw-Baron, po której Alek odziedziczył talent do... aktorstwa. W ubiegłym roku aktorka trafiła do Domu Aktora w Skolimowie. Jak wyznała w programie "Gwiazdy w Skolimowie", wcale nie chciała zostać aktorką. Marzyła o karierze dziennikarki.
"Tylko to nie były czasy, kiedy człowiek, który chciał coś powiedzieć ludzkim głosem, mógł być dziennikarzem. Sama sobie wybiłam to z głowy. Postanowiłam, że najbliżej mi będzie do reżyserii i w wieku 17 lat postanowiłam zostać reżyserem. Może sobie pani wyobrazić, jak się obśmiali jak 17-latka powiedziała, że będzie chciała zostać reżyserem" - wspominała.
W naszym programie powiedziała również, że ze względów zdrowotnych musiała zrezygnować z aktorstwa. Gdy jej stan się pogorszył, trafiła do Skolimowa. "Żyje mi się tu jak w puchu. Jest to znakomite miejsce. Park jest piękny, mieszkanie mam jedno z piękniejszych w całym domu. Jest wspaniała opieka, każdemu życzę takiej starości" - przyznała aktorka.
Aleksander Milwiw-Baron jest oczkiem w głowie babci i bardzo często ją odwiedza. Spędzają wspólnie wiele czasu, a muzyk zamieszcza na Instagramie ich wspólne zdjęcia. W rozmowie z dziennikarkę SE padło pytanie o prawnuki. Pani Marlena powiedziała, że nie może się ich doczekać. "Czekam i czekam i doczekać się nie mogę. Ale powiedział: 'Babciu spokojnie, kawaleria w odwodzie czuwa'" - odpowiedziała z uśmiechem. Emerytowana aktorka miała już również okazję poznać ukochaną swojego wnuka. Sandra Kubicka zrobiła na niej bardzo dobre wrażenie: "No też liczę na tę Sandrę, uroczą zresztą dziewczynę (...) mądra". Czas pokazał, że modelka okazała się być "tą jedyną", a marzenie o prawnuku już w krótce się spełni.
Całą rozmowę z Marleną Milwiw-Baron można zobaczyć poniżej, a pozostałe odcinki programu "Gwiazdy w Skolimowie" na YouTube "Super Expressu" ROZRYWKA.
Sandra Kubicka i Baron pokazali wnętrze nowego domu!