Taką informacją przyniósł dzisiejszy "Fakt". Zdaniem gazety to Bachleda-Curuś namówiła Farrella do tego, aby postarali się o drugie dziecko. Jedyne, co stoi jak dotąd na przeszkodzie, to oczywiście praca i zobowiązania zawodowe gwiazdorskiej pary.
Już teraz trudno jest im godzić życie zadowodowe i prywatne, na pewno więc powiększenie rodziny, zadania nie ułatwi. Alicja uznała jednak najwyraźniej, że ważniejsza jest rodzina. Zapewne ostatecznie do tego przekonała ją zmiana w zachowaniu Colina Farrella, który z niegrzecznego chłopca zmienił się nie do poznania, w odpowiedzialnego, dojrzałego ojca.
Pozostaje nam zatem czekać na rozwój wypadków i życzyć parze szczęścia oraz spełnienia marzeń. Kto wie, być może już wiosną przyszłego roku bocian odwiedzi eksluzywną rezydencję Farrella i Bachledy w Los Angeles?