Piękna aktorka wciąż pisze wiersze, stara się też śpiewać. Najwięcej przyjemności sprawia jej jednak malowanie. Powiedziała o tym w wywiadzie dla "VIVY".
- Ostatnio częściej zdarza mi się łapać za pędzel. Lubię eksperymentować. Posługuję się różnymi narzędziami. Improwizują. Bawię się.
Przeczytaj koniecznie: Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell znów królują na czerwonym dywanie (FOTY!)
Bachleda-Curuś zdradziła też, co maluje:
- Przeważnie abstrakcyjne światy, punktem wyjścia jest widok, postać, twarz. Pojawiają się w mojej wyobraźni, nie zaznam spokoju, nim nie przeniosę ich na płótno.
A wy jak lubicie relaksować się i osiągać spokój wewnętrzny?