Marysia niechętnie opowiada o swoim życiu, lecz ostatnio udzieliła obszernego wywiadu magazynowi "Party" i okazało się, że w jej życiu zachodzą wielkie zmiany: zaręczyła się i wychodzi za mąż.
- Zaręczyliśmy się w Wielkanoc. Byliśmy u rodziców Adriana na Suwalszczyźnie. Pewnego dnia powiedział do mnie: "Chodź, zasadzimy jesion, drzewo które będzie żyło dłużej niż my". Ociągałam się, bo była paskudna pogoda i nie chciało mi się wychodzić z domu - opowiada Sadowska.
- Kiedy wyszliśmy na wzgórze, dał mi łopatę i powiedział "Kop!". Zdziwiłam się, bo taki z niego zawsze dżentelmen. Kopiąc nagle poczułam coś twardego. Wykopałam skrzynkę... w której był pierścionek. Adrian padł na kolana. Popłakałam się, bo wierz lub nie, ale w tej chwili wyszło słońce. To były zaręczyny jak z bajki - wyznała Marysia.
Szczęściu w życiu osobistym towarzyszą sukcesy zawodowe. W czerwcu Marysia wydała swój pierwszy całkowicie autorski album "Spis treści". Sama napisała teksty i muzykę oraz została producentką.
Gratulujemy!