Wakacje Kingi Rusin
Kinga Rusin jest jedną z polskich gwiazd, które chętnie korzystają z pięknej aury i aktywnie spędzają wakacje. Podobnie jak Anna Wendzikowska, tak i ona stawia na egzotyczne wyjazdy. Niedawno odwiedziła m.in. Rodos czy Paryż, a następnie wybrała się do Wenecji, gdzie spędziła tamtejsze Święto Odkupiciela - Festa del Redentore. Na zdjęciu z wyjazdu Kinga Rusin miała na sobie efektowną i drogą suknię maxi, która kosztowała ponad 2 tysiące złotych!
Tuż po powrocie z Wenecji Rusin wybrała się w kolejną podróż. Tym razem jej celem była Uganda. To jej pierwszy pobyt w tej okolicy. Tuż po przylocie dziennikarka natknęła się na "komitet powitalny" w postaci jaszczurki.
"Prywatny" samolot Kingi Rusin
Kinga Rusin nie omieszkała pochwalić się również zdjęciem samolotu. "African private jet" - napisała na Instagramie, co najwidoczniej wywołało lawinę komentarzy i domysłów. Gwiazda pochwaliła się przelotem na Nilem, największą afrykańską rzeką. Następnie ucięła spekulacje dotyczące samolotu.
"Już pojawiły się pytania o nasz "prywatny" afrykański samolot. Najwyraźniej mrugnięcie okiem było zbyt subtelne. Zaniepokojonych/zazdrosnych uspokajam: to zwykła rejsówka. Ale fakt, więcej chętnych na lot nie było" - napisała.
Na instagramowym profilu Kingi Rusin pojawiło się również zdjęcie z lądowania - jak zdradziła, nie odbywało się ono na lotnisku, a... na sawannie. Następnie pochwaliła się robiącymi wrażenie afrykańskimi widokami.
Zobaczcie w naszej galerii, jak wygląda Afryka oczami Kingi Rusin!