Aż trzy tygodnie popularny piosenkarz spędził na południu Europy. Podróżował i wypoczywał razem z rodziną.
- Zjeździliśmy Chorwację oraz Włochy, gdzie na dłużej zatrzymaliśmy się w Positano koło Sorrento. A na koniec tej trzytygodniowej podróży zdążyliśmy nawet zahaczyć o piękny Wiedeń - opowiada Micha ł Bajor "Super Expressowi".
Wspaniałej pogody, lazuru wody i gorącego piasku - czyli wymarzonego wypoczynku - możemy tylko pozazdrościć artyście. W Polsce nosa spoza domu nie chce się wystawiać.
Jednak wszystko co dobre, szybko się kończy. Teraz piosenkarz wraca do pracy. Przygotowuje się do trasy koncertowej z okazji premiery nowej płyty z przebojami Marka Grechuty i Jonasza Kofty, która właśnie pojawiła się w sklepach.
A i to nie koniec obowiązków Bajora.
- Już planuję kolejny krążek. Tym razem z francuskimi piosenkami - zdradza.