"Klan" bez Barbary Bursztynowicz
Widzowie "Klanu" mają za sobą ciężkie kilka dni... Barbara Bursztynowicz (71 l.) ogłosiła, że odchodzi z serialu, w którym grała od samego początku kultową rolę Elżuni. Następnie Ilona Łepkowska (70 l.) powiedziała w rozmowie z "Super Expressem", że jej zdaniem "Klan", " M jak miłość" i inne seriale jej autorstwa powinny się już dawno... skończyć. A teraz jeszcze to! Zamiast dać Bursztynowicz zagrać jej ostatni odcinek w ukochanym przez Polaków tasiemcu - zastąpiono ją dublerką!
Zobacz również: Ilona Łepkowska: "Klan" i "M jak miłość" powinny się już skończyć!
Dublerka Elżuni w "Klanie". Bursztynowicz komentuje
Barbara Bursztynowicz odniosła się do zastąpienia jej dublerką i wyjaśniła, że inaczej sobie wyobrażała pożegnanie Elżuni z widzami. Niestety - plany pokrzyżowała choroba aktorki, a produkcja zdecydowała się nie czekać na jej wyzdrowienie i zastąpić ją dublerką.
- Rozchorowałam się na grypę, realizatorzy musieli oddać odcinek do emisji, więc zdecydowali się na takie rozwiązanie. Oczywiście, że nie tak wyobrażałam sobie pożegnanie z widzami, ale nie miałam na to wpływu. Wszystko odbyło się poza mną - powiedziała aktorka w rozmowie z Plejadą. Trudno nie wyczuć w jej wypowiedzi rozgoryczenia, zwłaszcza że na swoim Instagramie udostępniła kilka postów krytykujących wprost decyzję produkcji.
Zobacz również: Polacy apelują do Barbary Bursztynowicz. Błagają, by nie odchodziła z "Klanu". "Nie będzie sensu tego dalej oglądać"
"Wystarczyło o kilka odcinków przesunąć wyjazd Elżbiety. Z byle jakiego powodu i dać Bursztynowicz wyzdrowieć i zaserwować godne pożegnanie! Po 27 latach zasłużyła na piękną ostatnią scenę. Dublerka przebija meteoryt"
- to jeden z nich, oryginalnie napisany przez profil "Klan.serial".
Ostatnia scena z udziałem Elżbiety to jej wyjazd do Świnoujścia, skąd bohaterka udaje się na pielgrzymkę. Internauci zwrócili uwagę na fakt, że jedna z głównych bohaterek cały czas w tej scenie stoi tyłem. Jerzy (Andrzej Grabarczyk) ją odwozi, Beata Borecka (Magdalena Wójcik) przytula, ale twarzy nie widać...
Zobacz również: Protesty i dramatyczny apel gwiazd "Klanu" do Barbary Bursztynowicz. "Nie zostawiaj nas"