Basia Kurdej-Szatan końcówki zeszłego roku nie może zapisać do udanych. Chodziło o obraźliwy post, który zamieściła w sieci. Konsekwencje były bolesne, a aktorka wylała morze łez. To jednak nie przekreśliło kariery celebrytki. Na swoim koncie ma mnóstwo ról serialowych i filmowych. Widzowie kojarzą ją m.in. z "Plebanii", "M jak miłość", czy "Pech to nie grzech". Była też gospodynią wielu programów rozrywkowych takich jak: "Kocham cię, Polsko", "The Voice of Poland", czy "Projekt Cupid". A ostatnio przyznała też, że miała propozycje prowadzenia "Dzień Dobry TVN", ale ją odrzuciła. Każdy też kojarzy ją z reklamy jeden z telefonii komórkowej.
Kurdej-Szatan poszła do wróżki
Wtorkowy wieczór, 29 listopada, to obchodzone przez wiele osób andrzejki. Portal Plejada zapytał się Kurdej-Szatan, czy również robi jakieś wróżby i zabawy andrzejkowe. - Robiliśmy jakieś wróżby dla zabawy. Może zrobimy, ale kompletnie zapomniałam, że są andrzejki - przyznała szczerze aktorka. Wyznała jednak, że będąc w liceum poszła do wróżki.
- Powiedziała mi wtedy, że zrobię karierę. Przypomniałam to sobie całkiem niedawno. Wtedy to dla mnie brzmiało absurdalnie, bo dopiero zdawałam do szkoły teatralnej. Myślałam, że na pewno to bzdury, a teraz cieszę się, że robię to, co kocham i że mam pracę, którą kocham — wyznała.