Baby boom trwa w najlepsze. Nie dla wszystkich przyszłych mam to dobra wiadomość.
– Basia jest jedyną gwiazdą, która wciąż może liczyć na większą liczbę propozycji od reklamodawców. Jest fajna, młoda, późno pochwaliła się ciążą, dopiero w 5. miesiącu, i nie wyeksploatowała jej od niemal pierwszego miesiąca. Ludzie ją lubią, kojarzą z seriali, z „The Voice of Poland” czy „Tańca z gwiazdami” – mówi osoba z branży reklamowej, która pragnie pozostać anonimowa. – Za jeden post może dostać nawet 50 tys. zł. Wystarczy kilka takich postów w miesiącu, żeby zarobiła 300 tys. zł, czyli więcej niż w jakimkolwiek serialu – zauważa nasze źródło.
Fenomen Basi potwierdza znany medioznawca.
– To przykład celebrytki, która wyszła z pozycji tzw. normalsa. Cały czas się uśmiecha, jest miła, sympatyczna, odrobinę tajemnicza. My też lubimy postacie, które się nie wywyższają. To jest trochę taki typ kobiety kumpeli, czy jak to mówią w Ameryce „dziewczyny z sąsiedztwa”. Nawet jak przejmuje inicjatywę, to robi to z uśmiechem. Nie udaje, że jest kimś więcej, niż jest. A Polacy lubią taką równiachę – tłumaczy prof. Wiesław Godzic, medioznawcza z Uniwersytetu SWPS.
Kurdej-Szatan przypadkiem zdradziła płeć dziecka?! Ludowe porzekadło
O zarobkach gwiazdy w Super Raporcie opowiedziała nasza dziennikarka, Monika Tumińska.