Po wakacyjnej przerwie "M jak miłość" wróciło na ekrany TVP 2. Nagła śmierć Witolda Pyrkosza (?90 l.), czyli Lucjana Mostowiaka, wymusiła na scenarzystach zmiany losów głównych bohaterów. Ale jak się okazuje, nie będzie to jedyny zwrot akcji w tym hicie serialowym. Z serialu zniknie również Barbara Kurdej-Szatan.
Zobacz: Barbara Kurdej Szatan w bikini. Mniam mniam
W pierwszych powakacyjnych odcinkach widzowie będą oglądać walkę o życie jej męża Tomka Chodakowskiego (Andrzej Młynarczyk, 37 l.). I choć wszystko wskazywało na to, iż przeżyje, jego bohater zakończy swój żywot. - Grana przez Basię Joanna bardzo będzie przeżywała śmierć męża. W serialu byłoby jednak za dużo żałoby po utracie bliskich, wystarczą przecież Mostowiakowie, dlatego Joanna wraz z dziećmi wyjedzie za granicę - zdradza nam osoba pracująca przy serialu.
Aktorka od miesiąca nie pojawiła się na planie i ani ona, ani twórcy hitu TVP nie chcą na ten temat oficjalnie nic mówić. Czy Kurdej-Szatan całkowicie zniknie z "M jak miłość"? Plotkuje się, że nie wszystkim w TVP spodobał się jej angaż w nowym serialu "W rytmie serca", który wkrótce będzie miał swoją premierę w Polsacie. Gwiazda świetnie czuje się w konkurencyjnej stacji, o czym poinformowała fanów, zamieszczając w sieci zdjęcia z planu nowego serialu z podpisem "Kocham Polsat".
Zobacz: Pierwsze zdjęcie dziecka Siwiec. Tak wygląda Mia
Przeczytaj też: Klęska Projektu Lady 2. Ta informacja nie ucieszy Małgorzaty Rozenek
Polecamy: Brzozowski będzie współpracować z Janowskim? Mamy komentarz