Barbara Kurdej-Szatan to aktorka, która zyskała ogólnopolską rozpoznawalność za sprawą udziału w reklamach sieci Play. Grała w nich konsultantkę ds. sprzedaży i szybko zdobyła miano "Blondynki z Play". Później kariera kobiety nabrała rozpędu. Otrzymała ona rolę w serialu TVP “M jak miłość”, w którym grała w latach 2014-2021. Można było ją również zobaczyć w "Pierwszej miłości", "Ojcu Mateuszu" czy "Barwach szczęścia". Poza tym została prowadzącą programów rozrywkowych, m.in. "The Voice of Poland" czy "The Voice Kids". Problemy zaczęły się w listopadzie 2021 roku. Kobieta zamieściła w mediach społecznościowych wulgarny wpis dotyczący funkcjonariuszy Straży Granicznej. Słowa Kurdej-Szatan wywołały prawdziwą burzę w Internecie. Już wtedy plotkowano, że Play rozwiąże umowę ze swoją aktorką. Gwiazda faktycznie przez pewien czas nie pojawiała się w spotach reklamowych, a stacja TVP zerwała z nią współpracę. Na początku 2022 roku Kurdej-Szatan wypowiedziała się dla serwisu Jastrząb Post:
Ja nie mogę się wypowiadać za firmę Play, ale to nie jest tak, że mnie nie ma, bo byłam w reklamie WOŚP-u. Nie wiem, jakie oni mają plany dalej. Minęło 10 lat i wiem, że mają tam burzę mózgów tak ogólnie.
Wygląda na to, że w firmie faktycznie zachodzi sporo zmian. Dzisiaj, 27 maja, rusza oferta promocyjna Play i UPC. Będzie to największa kampania reklamowa tej sieci komórkowej od 10 lat. Już teraz pojawiają się billboardy w połączonych barwach oby firm. W spotach występują, które pojawiały się już wcześniej w reklamach Play, np. Kuba Wojewódzki, Anna Mucha czy Michał Żebrowski. Niestety, zabraknie w nich Barbary Kurdej-Szatan oraz Macieja Łagodzińskiego, który zawsze jej towarzyszył. Sprzedawcę zagra inny aktor - Damian Kret.
Czy Łagodziński za bardzo kojarzył się z Kurdej-Szatan i dlatego sieć postanowiła wybrać innego aktora? Biuro prasowe Play nie udzieliło Wirtualnym Mediom jasnej odpowiedzi. Jego kierowniczka wytłumaczyła, że oferta UPC i Play wymaga zmiany w podejściu i formacie komunikacji z klientami.