Barbara Rylska w PRL-u była seksbombą! Jej życie prywatne nie było usłane różami

2025-02-15 5:00

Barbara Rylska była jedną z tych aktorek, które, choć nie grały głównych ról, na zawsze zapisały się w historii polskiego kina i teatru. Charakterystyczna uroda, charyzma i talent sprawiły, że widzowie na długo ją zapamiętali. Mało kto jednak wiedział, iż na początku swojej drogi zawodowej nie miała łatwo.

Barbara Rylska

i

Autor: AKPA

Barbara Rylska była polską aktorką filmową i teatralną. Swoją karierę rozpoczęła w latach 50. XX wieku, występując na scenach warszawskich teatrów. Zasłynęła rolami w filmach takich jak Godzina pąsowej róży, Dzień oczyszczenia czy Rzeczpospolita babska. Występowała również w popularnych serialach, m.in. 07 zgłoś się i Dom, zdobywając sympatię widzów. Choć nie była aktorką pierwszoplanową, jej kreacje drugoplanowe często zapadały w pamięć dzięki wyrazistym i charyzmatycznym postaciom. Przez lata pozostawała aktywna zawodowo, współpracując z teatrami i pojawiając się na ekranie. Jej wkład w polską kinematografię sprawił, że na trwałe zapisała się w historii rodzimego filmu i teatru. Mało kto wie jednak, jak wyglądało jej życie prywatne. Oto co wyszło po latach.

Zobacz też: Pogrzeb Barbary Rylskiej. Nie było trumny, nie było wielu gwiazd. Ale grób został zasypany kwiatami

Barbara Rylska w PRL-u nie miała łatwego życia. Prawda ujrzała światło dzienne po latach

Barbara Rylska urodziła się w Warszawie 20 stycznia 1936 roku. W jednym z wywiadów z Tomaszem Gawińskim dla tygodnika  "Angora" wyjawiła, że "dzieciństwo miała paskudne". Wszystko za sprawą II Wojny Światowej. Zdecydowała się zostać aktorką, bo chciała uciec od smutnej rzeczywistości.

Niestety w zespole doznała wielu upokorzeń. Młoda artystka, aby zostać doceniona, przez jednego z profesorów musiała bardzo ciężko pracować. Miało nawet dochodzić do przemocy fizycznej.

Śmiech znaczył wypłynięcie na powierzchnię. Po oddech, po życie (...) Poszłam do Państwowego Zespołu Pieśni i Tańca "Warszawa", którym kierowała Mira Zimińska i Tadeusz Sygietyński. Najpierw tylko śpiewałam, ale w którymś momencie prof. Stanisław Miszczyk, fachowiec od baletu, zapytał, kto to jest ta kaczka. Ja bowiem nigdy do chudych nie należałam. Stwierdził, że zrobi ze mnie kobietę. I zrobił. Na wiosnę, po kilku miesiącach, byłam taka jak wszyscy. Ale kosztowało mnie to wiele pracy. I łez. Bo profesor bił mnie kijem po nogach - mówiła w wywiadzie.

Doczekała jednak okresu, kiedy zdobyła popularność i uznanie fanów z całej Polski. Artystka grała w teatrze, występowała telewizji czy kabarecie.

Wchodziłam w zawód żywiołowo, grałam w teatrze, w telewizji i kabarecie. Przez kilkanaście lat o nic nie musiałam walczyć. Myślałam, że tak będzie zawsze, ale... gwiazdorstwo zaczęło mi uwierać - powiedziała w wywiadzie dla TVP Kultura.

Zobacz też: Tylko u nas! Bohdan Łazuka wspomina Barbarę Rylską! "My się czuliśmy"

Zobacz naszą galerię: Tylko u nas! Bohdan Łazuka wspomina Barbarę Rylską! "My się czuliśmy"

Sonda
Który serial z PRL chciałbyś/chciałabyś zobaczyć ponownie?
Skandal zniszczył karierę legendy PRL-u
Super Express Google News
Autor:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki