W "Gali" Barciś zdradził, że jego największym problemem w młodości było niskie poczucie własnej wartości oraz wielki worek kompleksów.
- Pochodzę ze wsi pod Częstochową, a do tego ten mój wygląd. To sprawiało, że jako młody facet nie byłem szczęśliwy czy choćby zadowolony - przyznał aktor.
Jednak wbrew temu, co przewidywał, nigdy nie miał problemów z kobietami. Jak powiedział, dorastając przekonał się, iż kobietom nie zależy tylko na wyglądzie, ponieważ cenią także u mężczyzn poczucie humoru i intelekt.
Barciś przyznał, że miał w swoim życiu wiele szalonych epizodów. Kobietą jego życia okazała się Beata, z którą od 25 lat tworzy szczęśliwe małżeństwo.
Barciś to idealny przykład, że nawet w przypadku aktora wygląd zewnętrzny nie jest kluczem do sukcesu.