Horror Barona. Nie wiedział, o z jego żoną i dzieckiem
Alek Baron, muzyk zespołu Afromental jest mężem Sandry Kubickiej, a od 12 dni jest szczęśliwym tatą Leonarda. Syn państwa Baronów przyszedł na świat niespodziewanie w 33. tygodniu ciąży, więc poród był traumatyczną akcją. Sandra do dziś jest pod opieką psychologa i mówi, że będzie musiała przepracować tę traumę. Okazuje się, że nie tylko mama cierpiała, nie wiedząc co będzie z synem. Jej mąż Baron w ogóle nie miał pojęcia, czy jego najbliższa rodzina jeszcze żyje!
- Czytam „jesteś dzielna” albo „dasz rade” ale czuję że w tym wszystkim zapominamy o tatusiu.. Tamta noc nie była łatwa.. Nie tylko ja byłam zestresowana. Alek słyszał mój krzyk, płacz, widział krew, nie mógł mi pomóc i w tym całym strachu dowiózł nas bezpiecznie do szpitala. Wszystko działo się tak szybko.. W jednej chwili trzymał mnie za rękę a w drugiej weszły ubrane Panie i powiedziały „jedziemy na blok operacyjny.” Zabrali mnie i zamknęli mu drzwi. Alek nie wiedział co się ze mną dzieje ani z naszym synem. Teraz jak sobie o tym myślę to musiało to być cholernie ciężkie... - Kubicka napisała emocjonujące podziękowanie dla męża na ich wspólnym profilu na Instagramie.
W poruszającym wyznaniu na swoim profilu na Instagramie Kubicka zdradziła, że od momentu porodu miała już 5 ataków paniki, wielu rzeczy nie pamięta i ma tylko flashbacki z krwią na pierwszym planie. Jak zachował się w tym wszystkim Alek Baron?
Okazuje się, że mąż Kubickiej wziął wszystko na klatę! Gdy Sandra Kubicka przechodziła przez piekło lęku o zdrowie i życie ich synka, on zajął się ich codziennością. Tata Leosia dba o dobrostan żony i potrzebne rzeczy potrzebne dla maluszka i ich obowiązki zawodowe.
- Mimo to on schował cały strach oraz stres i przekazywał mi tylko spokój bo wiedział ze chociaż jedno z nas musi być silne. Jestem cholernie dumna z mojego męża jak poradził sobie z tym wszystkim. Odpuściłam dosłownie wszystko odkąd urodził się Leoś, zrobiłam wielki stop w życiu prywatnym i w pracy bo nie radziłam sobie z tą sytuacją psychicznie. Wtedy wkroczył Alek i przejął pałeczkę żebym nie musiała się o nic martwić. 🥺 Od 2 tygodni ogarnia w 100% nasze wspólne życie, swoje zawodowe obowiązki, dowozi pieluchy małemu do szpital, wspiera mnie najpiękniej jak potrafi i nawet gdy nie wyrabia się z tym wszystkim potrafi zabrać mnie do parku na partię rummikuba.🎲 I see you kochanie i wszystko co dla nas robisz. BEST HUSBAND AWARD @alekbaron 💛✨