Zbyszek Bartman w programie Kuby Wojewódzkiego przyznał, że gra od 16 roku życia i poznał już smak sławy. Siatkarz opowiedział jak podpisywał się fankom na piersiach, oraz gdy po meczu dostał laurkę i mydło. Ten wyjątkowy prezent podarował mu wielbiciel po rozgrywce w Bułgarii.
- Śmieszną sytuację miałem niedawno w Bułgarii. Miałem bardzo zagorzałego fana. Dostałem od niego laurkę i kostkę mydła w kształcie róży.
- Zarumieniłeś się - nabijał się Wojewódzki.
- A dziwisz się. Byłem przerażony. Bałem się później pod prysznic wejść.
- Bo chciałeś tulipana (śmiech) - zakończył rozmowę o anegdotach Kuba.