Basia zajmuje się wychowaniem nie tylko sześciomiesięcznego Henia, ale też dziewięcioletniej córki Hani. Przy dwójce dzieci obowiązki piętrzą się i piętrzą. Od kilku tygodni wszystko jest na jej głowie…
– Teraz jest dość trudny dla mnie czas, bo Rafał wyjechał na trzy miesiące do Łodzi, na próby do musicalu „Pretty Woman”. Wraca tylko na weekendy, więc zostałam sama z dwójką dzieci. To dla mnie nowość – mówi aktorka, starając się zachować dobry humor.
I chociaż może sobie pozwolić na zatrudnienie niani, nie chce tego robić.
– Kiedy urodziła się Hania, miałam bardzo dużo pracy, więc musiał mi ktoś pomóc w opiece nad dzieckiem. Teraz z powodu pandemii tej pracy jest mniej, wiec spokojnie daję radę i cieszę się macierzyństwem – dodaje.
Basia zdaje sobie sprawę z tego, że chcąc podtrzymywać ogień w związku, musi być atrakcyjna dla swojego męża. Ostatnio została przyłapana pod jedną z klinik na warszawskiej Woli. Wybrała się tam z synkiem, który dzielnie czekał, aż jego mama zakończy zabiegi. W najbliższy piątek, kiedy Rafał (33 l.) przyjedzie do domu, będzie czekała na niego piękna i zrelaksowana żona. On to ma szczęście!