Brandi Glanville była kiedyś jedną z najlepszych koleżanek Joanny Krupy. Szczęście jednak się skończyło. Glanville najpierw publicznie oskarżyła Dżołanę o rozpad małżeństwa Mohameda Handida i Yolandy Forester, a potem obwieściła światu, że Krupie... "śmierdzi z c***"! Krupa postanowiła zgłosić sprawę do sądu. Nie przewidział jednak, że prawnik Brandi będzie bez względny. Ponoć obrońca Glanville podobno chce, by krupa udowodniła, że "jej pochwa nie śmierdzi". Amerykańscy dziennikarze podobno dotarli do notatek prawnika. - Skoro oskarżycielka wniosła do postępowania argument, że jej pochwa i wagina nie śmierdzą, niech oskarżycielka udowodni swoje stanowisko - głosi jedno z pytań przygotowanych dla Joanny. Kłopotliwa sytuacja. Jak wybrnie z niej Krupa?
Zobacz: Joannie Krupie proponują pracę za seks. Co odpowiada gwiazda?