Bay w wywiadzie udzielonym gazecie "Los Angeles Times" wyznał, że przez najnowsze nowinki techniczne, które zastosowano w produkcji, pojawiły się problemy. Gotowe, zmontowane dzieło zajmuje monstrualną ilość miejsca na komputerowym dysku. Po dołożeniu wszystkich efektów specjalnych film zaczął "ważyć" łącznie aż 140 terabajtów!
Dla porównania podajemy, że pierwsza część "Transformers", zajmowała zaledwie 15 terabajtów. Na tak potężne rozmiary filmu wpłynęła poza specjalnymi efektami rozdzielczość filmu. "Transformers: Zemsta upadłych" została zrealizowana w najnowszej rozdzielczości dla kin IMAX.
Naszpikowany efektami specjalnymi i komputerowymi wizualizacjami obraz z pewnością dostarczy wiele atrakcji podczas kinowej projekcji. "Transformers: Zemsta upadłych" zadebiutuje w kinach już 24 czerwca.