Warszawski Ursynów. Mroźne przedpołudnie. Zespół Sławka zjawia się u sinologa Krzysztofa Darewicza. Odkąd artyści wchodzą do jego biura, nazywać się będą "Bai er man", czyli "Tłumek radosnych dzieciaków". To najbliższe - fonetycznie i znaczeniowo - tłumaczenie na chiński polskiej nazwy zespołu.
Posłuchaj, jak Bayer Full śpiewa chińską piosenkę
Lekcja rozpoczyna się od picia... chińskiej herbaty pu-erh, suszonej przez kilka lat.
- Po 20 filiżankach (wielkości naparstków - red.) przyjdzie ochota do nauki. Po 40 zaczniemy śpiewać, po 60 płynnie mówić - żartuje nauczyciel.
Ale już po 2 czarkach trunek zaczyna działać. Zespół intonuje piosenkę. - No dobrze, wypolerujmy "Majteczki w kropeczki" - mówi Darewicz.
Zespół śpiewa, idzie gładko:
- HŁA HŁA DE SIAŁO NEJKU ŁO HO HO HO - intonuje Świerzyński.
Darewicz, który zna Chiny od podszewki, wierzy, że zespół odniesie sukces.
- Bo taka muzyka podoba się Chińczykom. Ale także dlatego, że biały człowiek zaśpiewa po chińsku! Dla nich to bardzo ważne - mówi sinolog.
Zobacz wideo: Wywiad i "Majteczki w kropeczki" po chińsku >>>
Obejrzyj wywiad i posłuchaj, jak brzmią "Majteczki w kropeczki" po chińsku" (od 2:30 minuty):
HŁA HŁA DE SIAŁO NEJKU ŁO HO HO HO
LANSE DE SYTAJ DE ŁO HO HO HO
PAISE DE NAJDŻAŁO ŁO HO HO HO
SIAUSIAU DE KOŁDZY DE ŁO HO HO HO
DŻE DZIOŁSZY ŁOMEN DE CIUŁANTAO DŻYFU
SZYJUN POSZA CŁODE ŁO DŹIOŁ GAŁOSU
Patrz też: Disco polo podbija Chiny