Beyonce pierwsze kroki na muzycznej scenie stawiała już jako mała dziewczynka. Mając 16 lat podbiła serca tysięcy słuchaczy śpiewając w Destiny's Child, a od 2003 roku z powodzeniem nagrywa solowe płyty. Pomimo takiego bagażu doświadczeń gwiazda wciąż odczuwa nerwy przed koncertami.
- Przed każdym występem odczuwam lęk. Staram się nie nawiązywać kontaktu wzrokowego ze słuchaczami. Radzę sobie znacznie lepiej, kiedy nie patrzę bezpośrednio na ludzi i koncentruję się wyłącznie na śpiewie oraz tańcu. To jednak czasem nie pomaga i przez kilka pierwszych minut jestem bardzo stremowana - przyznała Beyonce.
Wydaje się, że piękna piosenkarka nie powinna się niczym przejmować. Podobno trema zawsze towarzyszy tym artystom, którzy dają z siebie wszystko i chcą jak najlepiej wypaść przed widzami.