Już od wiosny Beata Kozidrak będzie nową jurorką w programie „Śpiewajmy razem. All Together Now”, zastępując na stanowisku Ewę Farną (26 l.). Według naszej wiedzy nie musiała przejmować się negocjacjami, gdyż wszystko ogarnął za nią... były mąż. Bo chociaż nie są małżeństwem, to wzajemnie się wspierają, a raczej nieźle zarabiają.
Mimo że na początku rozwodu ich relacje bardzo się ochłodziły, to jednak jubileuszowa trasa Bajmu pokazała, jaki finansowy potencjał ciągle drzemie w zespole. Beata odłożyła na później solowe plany, a Pietras ponownie zajął się jej interesami. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Kozidrak to ciągle nieograna w telewizyjnych programach twarz, więc jest bardzo cenna. Nic więc dziwnego, że jej gaża za kilkanaście odcinków to kwota 500 tys. zł. Nie trafi ona jednak w całości do kieszeni piosenkarki. Byli małżonkowie mieli od początku ustalone, że menadżer bierze 30 proc. załatwionych pieniędzy. Jak nie trudno policzyć, Pietras zarobi na tym 150 tys. zł.
Polecany artykuł: