Beata Kozidrak stara się stanąć na nogi po skandalu z jej udziałem. Każdy przecież pamięta, jak we wrześniu zeszłego roku piosenkarka została zatrzymana za prowadzenie auta po pijaku. Tego z pewnością nie da się cofnąć, a rysa na jej wizerunku pozostanie już na zawsze. Jednak wokalistka robi co może, żeby wrócić do normalnego życia. Zaczęła coraz częściej pojawiać się w przestrzeni publicznej i realizować nowe projekty. Tym bardziej wielu zaniepokoiło, że gwiazda od dwóch tygodni milczy i nie widać u niej żadnej aktywności w social mediach.
Ostatni jej wpis jest z 3 stycznia. "Witajcie, dziękuje że mogłam z Wami pożegnać stary rok, a przywitać 2022.❤️", napisała wtedy w sieci. A wszyscy mieli jeszcze przed oczami jej występ na Sylwestrowej Nocy Przebojów Polsatu w Chorzowie. Widać było, że scena to jest jej miejsce.
- Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że możemy się z wami spotkać. Było mi to bardzo potrzebne. Możemy pożegnać stary rok i nowy powitać z przytupem - rzuciła Beata ze sceny.
Co się zatem dzieje z piosenkarką? Otóż okazuje się, że wokalistka zaszyła się w studiu nagraniowym i pracuje nad nowym projektem. Na profilu studia Black Kiss Records pojawił się wpis:
"@beatakozidrak i @arkadiusz.music w @blackkissrecords ? nowości się szykują… ?"
Fani już z pewnością nie mogą się doczekać nowych hitów w wykonaniu swojej ulubienicy.