Beata Ścibakówna uwielbia eksperymentować ze stylem i wyglądem. Być może jest w tym ręka jej córki. Helena Englert, podobnie jak ukochana mama, nie stroni od imprez show-biznesowych i niejednokrotnie zaskoczyła ciekawą stylizacją. Tym razem Beata Ścibakówna zachwyciła na ściance podczas premiery filmu "Błazny", pokazując się w bardzo luźnej, młodzieżowej stylizacji. - Co za sigma - skomentowaliby przedstawiciele pokolenia Z, widząc lubianą aktorkę. Postawiła na luźne, szerokie spodnie typu jeans, do tego gwiezdny sweter. Trzeba przyznać, że ten strój odjął jej co najmniej kilka lat. To zresztą nie pierwszy raz, kiedy Ścibakówna stawia na młodzieżowe stylizacje. Razem z córką brylowała niedawno na pokazie kolekcji firmy biżuteryjnej. Ubrana w płomienną, pomarańczową spódnicę, przyćmiła Helenę, która ubrała się niepozornie i skromnie. Innym razem role się odwróciły: na 30. urodzinach "Elle" to młoda Englert przyciągała spojrzenia. Jan Englert, z którym Ścibakówna jest razem od prawie 30 lat, z pewnością patrzy z dumą na wspaniałe kobiety w jego życiu. Szczegóły poniżej.
Beata Ścibakówna w Juracie zachwycała jak nastolatka. "Z morskiej piany wyłoniła się Wenus"
Beata Ścibakówna i Jan Englert uwielbiają odpoczynek w Juracie, gdzie wybierają się co roku, albo i nawet kilka razy w roku. W lipcu 2024 roku na łamach "Super Expressu" opisywaliśmy, jak zjawiskowa aktorka zachwycała na plaży. "Z morskiej piany wyłoniła się Wenus", można by rzec. Pokazała się wówczas w dwuczęściowym bikini w kolorze bieli. Co ciekawe, Helena Englert, córka pary, również potrafi zmieniać się jak kameleon - raz jest piękna i zmysłowa, a innym razem, jak sama mówi, stylizuje się "na chłopaka". Niezależnie od tego, czy panie stawiają na wystawne suknie i biżuterię, czy na luźne stroje, swetry lub bluzy, jedno pozostaje niezmienne: prezentują się naprawdę wyśmienicie. Poniżej możecie ocenić sami.