Beata Tadla po ośmiu latach przerwy wróciła do TVP! Przed odejściem dziennikarka prowadziła nawet główne wydanie "Wiadomości". Tym razem jednak zaczepiła się w lżejszym formacie, w którym czuje się jak ryba w wodzie. Beata Tadla w programie "Pytanie na śniadanie" zdążyła już nawet zaliczyć wpadkę. W końcu w każdym programie na żywo od czasu do czasu musi dojść do jakiejś wtopy. Na szczęście ta, której autorką była prezenterka TVP nie należała do tych kompromitujących. Beata Tadla po prostu pomyliła dni tygodnia. Obawy związane z duetem doświadczonej dziennikarki z Tomaszem Tylickim okazały się bezpodstawne. Prezenterka bowiem jednoznacznie oceniła współpracę z kolegą. Tomasz Tylicki na pewno będzie zadowolony z tych słów. - Tomku, chcę Ci podziękować za Twoje wsparcie, skromność i wdzięczność. Jesteś wymarzonym partnerem w tej pracy - stwierdziła Beata Tadla.
W naszej galerii pod artykułem prezentujemy, jak zmieniała się Beata Tadla
Dziennikarka nie zapomniała także o podziękowaniach dla całej ekipy śniadaniówki TVP. - I dziękuję całej ekipie "Pytania na śniadanie" za niezwykłe przyjęcie i fenomenalną współpracę. Wsłuchuję się we wszystkie głosy, przyjmuję godnie konstruktywną krytykę, niesprawiedliwe komentarze omijam, cieszę się z każdego dobrego słowa. Pozdrawiam wszystkich życzliwych - napisała Beata Tadla na Instagramie.