Beata Tadla jest zaręczona! Może to wielu dziwić, bo jeszcze pół roku temu była związana z biznesmenem z Opola. Ale jak widać, nie płakała po nim zbyt długo, bo teraz jest naprawdę zakochana. Z wzajemnością.
Zobacz: Beata Tadla znów do wzięcia! Były partner potwierdził rozstanie i zamieścił oświadczenie
Beata i Michał, choć poznali się niedawno, spędzają ze sobą każdą wolną chwilę. Beata nie chce mówić zbyt wiele o ukochanym, ani pokazywać go światu. Najważniejsze jest dla niej to, że jej bliscy są nim zachwyceni, tak jak ona. Gdy pytamy ją, dlaczego tak szybko zdecydowała się na zaręczyny, odpowiada:
– Jak ludzie trafiają na bliźniaczą duszę, to nie ma na co czekać – mówi „Super Expressowi” Beata, a jej oczy aż lśnią.
Do tej pory dziennikarka nie miała szczęścia do mężczyzn. Była żoną dwa razy. Pierwsze małżeństwo to młodzieńcza decyzja – Beata miała zaledwie 19 lat, a związek nie przetrwał nawet roku. Z małżeństwa z dziennikarzem Radosławem Kietlińskim (46 l.) ma syna Janka (19 l.), który jest miłością jej życia. Później aż przez pięć lat Tadla związana była z pogodynkiem Jarosławem Kretem (57 l.). Niestety, choć obiecywał jej ślub i stabilizację, zwodził ją, a ostatecznie rzucił za pośrednictwem mediów. Ponad rocznego związku z biznesmenem z Opola też nie będzie wspominać najlepiej.
Beata jest jednak pewna, że jej nowa relacja to właśnie to i chce zostać żoną po raz trzeci. W końcu do trzech razy sztuka.
Zobacz także: Beata Tadla UPOKORZONA przez Wojewódzkiego. Słowa niegodne mężczyzny