Tadla oburzona. Nie wierzyła własnym uszom! Szokujące słowa w aptece. Powinna złożyć skargę?

2021-03-29 12:57

Beata Tadla doświadczyła szokującego zachowania farmaceutki. Dziennikarka nie spodziewała się takich słów, robiąc zakupy w aptece. To, co usłyszała kompletnie zwaliło ją z nóg! Tadla zastanawia się nad złożeniem skargi. Gwiazda woła na Facebooku o ratunek. Sprawdźcie, co ją tak oburzyło. Jak myślicie, co powinna zrobić w takiej sytuacji?

Beata Tadla

i

Autor: AKPA

Beata Tadla opublikowała na Facebooku relację z odwiedzin w aptece. Dziennikarka napisała, że jest w szoku po tym, co usłyszała od farmaceutki:

Wchodzę do apteki. Pani magister zza lady pyta: a po co Pani ta maska? Ja: słucham??? Pani bez maski uświadamia mnie, że covid nie istnieje, że to spisek koncernów farmaceutycznych, że szczepionki to zarobek, że testy to ściema, że to zwykła grypa albo zapalenie oskrzeli... Ratuuuunkuuu!!! Byłam tam trzy minuty!

Tadla nie mogła ukryć swoich emocji. Dodała, że zawód farmaceuty zwykle budzi zaufanie. Wiele osób bezrefleksyjnie wierzy we wszystko, co usłyszy od "magistrów" z apteki. Beata Tadla jest przerażona taką wizją i zastanawia się, jak powinna zareagować:

Najgorsze jest to, że starsze osoby traktują takie „panie magister” jak autorytety... I starsze osoby mają czas! Jeśli ja usłyszałam w ciągu trzech minut tyle głupot, ile usłyszy osoba, która ma czas? Czy ja mam złożyć jakąś skargę?

Gwiazda "Na Wspólnej" opala się nago

ZOBACZ: Dziecięca gwiazda grała w "Klanie" i porzuciła aktorstwo. Córka twórcy hitu TVP odniosła sukces w innej branży. Jak wygląda po latach?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają