Beata Tadla zarzeka się, że nigdy nie zobaczymy jej nago w żadnym czasopiśmie. Prezenterka ma najwyraźniej dość zamieszania wokół swojej osoby. Od dawna jest bohaterką kolumn plotkarskich, a wszystko zawdzięcza związkowi z Jarosławem Kretem.Dobrze, że Tadla nie zamierza podsycać atmosfery wokół siebie nagą sesją:
- Nie, absolutnie się nie rozbiorę. Nie mam takiej osobowości i potrzeby. Oczywiście miałam takie propozycje, ale sobie tego nie wyobrażam. Prowadzę najważniejszy program informacyjny w kraju. Mogę udzielić wywiadu w takim magazynie, ale bez rozbierania - deklaruje Tadla w "Fakcie".
>>> Chinka ma największe piersi świata