Mirosław Hermaszewski wykonał rysunek rakiety specjalnie dla Beaty Tadli. Tak tłumaczył jej zawiłości lotu w kosmos! "Dzieci były wniebowzięte"
Generał Mirosław Hermaszewski był niewątpliwie wybitną postacią w świecie polskiej nauki. Jako jedyny Polak miał okazję zobaczyć naszą planetę z perspektywy przestrzeni kosmicznej! Po smutnych wieściach o jego odejściu ci, którzy mieli przyjemność poznać go osobiście, wspominają jego osobowość i dokonania. A jest o czym pamiętać! Do tego grona dołączyła również Beata Tadla, której Hermaszewski miał pomagać przy pracach nad książką dla najmłodszych.
Mirosław Hermaszewski miał przy okazji jednego z takich spotkań pozostawić Beacie Tadli bezcenną pamiątkę po sobie. Narysował jej rakietę! Jak żartobliwie pisała Tadla, w ten sposób starał się jej w trakcie przeprowadzanego wywiadu przybliżyć szczegóły misji kosmicznej, jaką odbył na pokładzie radzieckiego statku Sojuz 30 w 1978 roku.
To zdjęcie zrobiłam w czasie pracy nad drugą książką. Dzieci były wniebowzięte:) Na drugim zdjęciu rakieta, którą Mirosław Hermaszewski narysował mi w kalendarzu tłumacząc zawiłości lotu w kosmos... Każde spotkanie było serdeczne, dziękuję za każdy wywiad. Spoczywaj w pokoju, Generale ? - pisała przy pamiątkowym szkicu rakiety autorstwa Mirosława Hermaszewskiego w swoim kalendarzu Beata Tadla. Zobaczcie go poniżej!
Polecany artykuł:
Mirosław Hermaszewski miał spędzić święta z rodziną. Niestety, śmierć przyszła po niego pierwsza... Przypominamy niezwykłe życie astronauty w naszej galerii zdjęć poniżej.